czwartek, 10 sierpnia 2017

Realizm życia

Czasami myślę, że życie sensu jest pozbawione.
Mam iść, biec? Choć tchu złapać nie mogę.
Uparcie przemierzam żywota drogi,
Choć kłody wpadają mi pod nogi.
Przedzieram się przez raniące mnie ciernie.
I choć idę, to stoję biernie.
Oderwana od świata,
Choć nie koniecznie.
Trwam w snach i ułudach wiecznie.
Żyję bo żyję, a nie, bo muszę.
Życie jest darem, a nie przymusem.
KJ
Podobny obraz