Przeszkody na drodze,
Kłody pod nogami,
Cele nasze przed nami.
Wybór prosty.
Wracam czy brnę dalej?
Wracam - tchórze i uciekam.
Brnę - idę i czekam.
Czekam, na co?
Na odwagę?
Tak!
Na odwagę.
Na odwagę, aby brnąć w te cele dalej.
KJ
Witaj. Piszesz piękną poezję. Spodobała mi się, jest taka spokojna, bardzo życiowa, mądra. Też czasem w życiu mam tak jak w tym wierszu.
OdpowiedzUsuńCzasem próbuję coś sama pisać, ale uważam, że będąc w gimnazjum mało wiem o poezji i nie warto jej publikować. Może niedługo się odważę. Jeżeli masz ochotę zajrzyj na mojego bloga jest kulinarny i niestety dopiero zaczęłam coś na nim pisać:
twojfartuszek.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Dziękuję to naprawdę miłe, że ci się podoba. Z miłą chęcią przeczytałabym twoje prace, ja też zaczynałam w gimnazjum i wierz lub nie to była komedia. Wyrobiłam się z wiekiem, z nabytym doświadczeniem i wiedzą. Piszę pod wpływem chwili i niczego nie wymuszam w tych wierszach pokazuję siebie. Czasami sama jestem zdumiona tym co przynosi mi inspiracji. W każdym bądź razie, dziękuję za twój komentarz, wiele on dla mnie znaczy bo jest pierwszy. A na twojego bloga na pewno zajrzę, bo choć tu tego nie widać to jestem smakoszem i uwielbiam jeść :)
OdpowiedzUsuń